poniedziałek, 20 lutego 2012

Histogram kolorowy (RGB)

   Do tej pory zajmowaliśmy się histogramem luminancji, czyli jasności. Jest to bardzo przydatny, ale nie pokazuje wszystkich informacji o obrazie. Znacznie precyzyjniejszy jest histogram kolorowy. 

   Obraz składa się z trzech podstawowych kolorów: czerwonego (R), zielonego (G) i niebieskiego (B). Każdy kolor podstawowy występuje w 256 poziomach jasności (0-255). Nie wygląda to imponująco, ale jak wymnożymy te liczby przez siebie (256x256x256), to otrzymamy ponad 16 milionów kombinacji, czyli możemy odtworzyć ponad 16 milionów kolorów. To już jest wystarczająca ilość, żeby zdjęcia wyglądały naturalnie. Jeśli wartości R, G i B są równe, to otrzymujemy odcienie szarości. Wartościom (0,0,0) odpowiada czerń, a (255,255,255) - biel. Jeśli chcesz sprawdzić jakie efekty da mieszanie barw podstawowych w różnych proporcjach, kliknij TUTAJ.

   Wróćmy do histogramu luminancji. Jest on wyliczany z jasności składowych kolorów z uwzględnieniem największej czułości ludzkiego oka na kolor zielony: 30%R + 59%G + 11%B. Taki histogram dobrze oddaje wrażenie jasności, ale ma jedna wadę. Nie pokazuje prześwietlenia pojedynczych kolorów. Np. dla wartości (250,255,100) otrzymujemy jasność 236, czyli w bezpiecznym miejscu, niemal w połowie skali. Niby z naszym zdjęciem jest wszystko w porządku, ale czy na pewno? W tym konkretnym przypadku, chodzi o wiosenne liście kasztanowca fotografowane pod światło. Na zdjęciu wyraźnie widać żółto-zielone przepalenia. Odpowiada za to zbyt duża ilość pikseli na poziomie G255. Histogram luminancji wygląda bardzo poprawnie. 






    Jeśli masz w aparacie histogramy R, G i B, to z pewnością warto z nich korzystać. Jeśli nie masz, to analizuj histogramy oglądając zdjęcia na komputerze, będziesz wiedział kiedy spodziewać się prześwietleń. Bardzo przyjazną i darmową przeglądarką do zastosowań domowych jest IrfanView

   Na koniec wspomnę jeszcze o histogramie RGB, jest to wykres w którym każdy słupek jest sumą słupków kanałów R, G i B o danej jasności. Jego wykres nie odpowiada tak dobrze subiektywnemu wrażeniu jasności, jak w przypadku luminancji, ale jego zaletą jest to, że wystarczy jeden przepalony kanał, aby pojawił się słupek na wartości 255. Oczywiście nie pokazuje on w którym kanale nastąpiło prześwietlenie. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz