poniedziałek, 13 lutego 2012

Korzystanie z histogramu

    W praktyce możesz traktować histogram jako precyzyjny światłomierz i dobierać według niego parametry ekspozycji. W trybie manualnym oznacza to konieczność doboru wszystkich omówionych wcześniej parametrów wpływających na ekspozycję (czułości, przysłony i czasu otwarcia migawki). W trybach automatycznych z pomocą przychodzi kompensacja ekspozycji zwana też korektą ekspozycji. Funkcja ta jest dostępna w niemal wszystkich modelach aparatów i pozwala w najprostszy sposób wpływać na ekspozycję.

   W trybie preselekcji (priorytetu) przysłony aparat skoryguje odpowiednio czas naświetlania, ustawiona wartość przysłony pozostanie bez zmian, w trybie preselekcji (priorytetu) migawki aparat zmieni odpowiednio wartość przysłony. W pozostałych trybach automatycznych aparat sam podejmie decyzję który parametr zmienić. Wyjątkiem może być "zielona" automatyka, ten tryb zwykle pozbawiony jest możliwości korekcji. Typowy zakres kompensacji to +/-2EV w krokach co 1/3 lub 1/2 EV (w niektórych aparatach jest możliwość wyboru którejś z tych wartości). 

   Zasada postępowania jest prosta. Wykonujemy pierwsze zdjęcie z parametrami zaproponowanymi przez automatykę. Patrzymy na histogram i jeśli uznamy, że jest za bardzo przesunięty w lewo (zdjęcie niedoświetlone), to korygujemy ekspozycję na "+", jeśli jest za bardzo przesunięty w prawo (zdjęcie prześwietlone), to na "-". Na początku jedna korekta może nie wystarczyć, ale po zdobyciu pewnej wprawy będzie lepiej, często już przed zrobieniem zdjęcia będziesz wiedział jak skorygować automat. 

   Nieco bardziej skomplikowane jest postępowanie w przypadku zbyt dużego kontrastu. Można wtedy sprawdzić w ustawieniach aparatu, czy nie mamy możliwości jego zmniejszenia w parametrach obrazu. Zwykle aparaty dają możliwość ustawienia stopnia wyostrzenia, nasycenie i kontrastu zdjęć.  Jeśli kontrast nadal jest za wysoki, to najczęściej stosuje się dopasowanie prawej strony histogramu godząc się z tym, że pewne detale w cieniach będą niewidoczne. Jest to zgodne z doświadczeniem codziennym. W wzrok też dostosowuje się do jaśniejszych partii obrazu i dlatego takie zdjęcia odbierane są lepiej niż zdjęcia z wypalonymi białymi obszarami.. Oczywiście od każdej reguły są wyjątki. Np. w przypadku zdjęć nocnych zwykle nie unikniemy przepalenia silnych źródeł światła takich jak latarnie lub reflektory samochodów. Z kolei w zdjęciach studyjnych czasem celowo przepala się tło, jeśli ma być ono jednolicie białe.

   Warto zawsze pamiętać, że końcowym produktem pracy fotografa ma być dobre zdjęcie, a nie wzorowy histogram. Histogram jest tyko bardzo dobrym narzędziem ułatwiającym osiągnięcie tego celu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz