czwartek, 2 lutego 2012

Prawidłowa ekspozycja

   Zanim zaczniemy dobierać prawidłową ekspozycję, warto się zastanowić czym ona jest. Każdy czuje intuicyjnie, że zdjęcie nie powinno być ani za jasne, ani za ciemne, ale co to oznacza w praktyce? Zacznijmy od deszczu i dziury w dachu...

   Wyobraźmy sobie, że chcemy zmierzyć natężenie deszczu. Potrzebujemy do tego dziury w dachu, jakiegoś pojemnika do zbierania wody i czegoś do zasłonięcia dziury po odpowiednim czasie pomiaru. Dokładnie tak działa cyfrowy aparat fotograficzny, tylko naczyń jest kilka-kilkanaście milionów. Naczyniami do zbierania światła są piksele, dobieranie wielkości naczynia odpowiada zmianie czułości matrycy, dziurą w dachu jest przysłona, a migawka odpowiada za czas zbierania światła przez piksele.

   Jak precyzyjnie zmierzyć opad? Musimy narysować podziałkę na naczyniu i tak dobrać jego wielkość, średnicę dziury w dachu i czas otwarcia dziury, żeby przy największym deszczu woda całkowicie wypełniła naczynie, ale się z niego nie wylała, bo o wylanej wodzie nic nie wiemy, nie jesteśmy w stanie powiedzieć ile jej było. Przepełnione naczynia mówią tylko o tym, że wody było za dużo. Na zdjęciu będą białe plamy bez żadnej treści, tzw. przepalenia. Pozornie wydaje się, że im większe naczynie, mniejsza dziura w dachu, tym lepiej, bo woda nigdy się nie wyleje. Woda się nie wyleje, ale jeśli nigdy nie dojdzie do krawędzi naczynia, to taki pomiar nie będzie dokładny, nie wykorzystamy pełnej skali. Zdjęcie będzie ciemne, wiele obszarów będzie czarnych, lub prawie czarnych, a najjaśniejsze partie będą szare.




   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz